Blog

Rodzicielstwo śmieszności - jak rozpętałem trzecią wojnę o kubek w złym kolorze?

Rodzicielstwo śmieszności - jak rozpętałem trzecią wojnę o kubek w złym kolorze?

Klasycznie: brat oddychający powietrzem siostry, płacz rozczarowania nad do niedawna ulubioną kanapką z serem, chęć wyjścia w szortach na śnieg. Znamy, przeżywamy na co dzień, współodczuwamy razem z Wami. Moglibyśmy pewnie polecić pomoc specjalistów, gdyby nie fakt, że to ulubione dramaty większości kilkulatków. Są elementem tak oczywistym i naturalnym, jak rodzicielskie: nie przepraszaj, tylko więcej tak nie rób oraz czy ja mówię po chińsku. Każdy przeżył, niektórzy nawet się do tego przyznają, a prawda jest taka, że są sytuacje, w których tylko śmiech może nas uratować.

Rodzicielstwo śmieszności - poradnik przetrwania

O rodzicielstwie bliskości słyszał już każdy i my również jesteśmy wielkimi zwolennikami tego podejścia do wychowania. Nie da się jednak ukryć, że w bulgoczącym garze pełnym rodzicielskich i dziecięcych emocji czasem coś wykipi i gustownie zapaskudzi dotychczasowy trud pracy nad sobą. Doraźne lekarstwo wydaje się oczywiste - oczyszczający śmiech i dystans, które pozwalają nam dostrzec małe sukcesy rodzicielstwa zamiast pastwić się nad porażkami. Nazwaliśmy to zjawisko rodzicielstwem śmieszności. O ile łatwiej poradzić sobie z codziennymi zmaganiami, jeśli możemy się z tego wspólnie pośmiać. Nie bez powodu nasze piątkowe memy cieszą się tak licznym gronem fanów i są opatrzone hasłem: for parents only. Dla zwykłego śmiertelnika (wybaczcie!) to po prostu nie do wyjaśnienia, a my - niestrudzeni wojownicy o uśmiech bombelka w lot je rozumiemy, czując wspólnotę rozgrywających się na co dzień dramatów. Sami też bawicie się z nami w uzupełnianie memów, dopisując do dzieł sztuki stosowny opis. No właśnie - sztuka. Przecież wychowanie przez sztukę to nasza domena, dlatego przemycenie jej również w śmieszkowaniu jest dla nas zupełnie naturalne, a i Wam wychodzi to doskonale!

Koszulka z memem - limitowana kolekcja pomelody

Na 5. urodziny pomelody wymarzyliśmy sobie, byście mogli dzielić się muzyką i sztuką z innymi rodzicami, a przy okazji dali im powód do uśmiechu. Tak powstała limitowana seria t-shirtów z hasłem tegorocznego świętowania Czy warto było szaleć tak…? i memem właśnie. Jest on o tyle wyjątkowy, że zadając sobie to pytanie podświadomie znamy odpowiedź. Rodzicielstwo to, oprócz miłości i bliskości, trudy, przesuwanie granic cierpliwości i wytrzymałości, ale i tak warto! Co do tego nie mamy najmniejszych wątpliwości. No, może czasem…

Na każdej koszulce znajduje się też kod QR, który umożliwia Waszym bliskim odblokowanie miesięcznej subskrypcji w aplikacji pomelody. Tam już czeka wyłącznie pełnia rodzicielskiego szczęścia: piękne animacje, skuteczne kołysanki, wciągające słuchowiska i mnóstwo wyjątkowej muzyki dla dzieci. Dodatkowo, każdy, kto kupi koszulkę, otrzymuje mailowo kod na 3 miesiące subskrypcji. Wszyscy zadowoleni! Zajrzyjcie do sklepu, bo czekają tam na Was ostatnie sztuki. Jeśli na co dzień dbacie o wychowanie w duchu rodzicielstwa śmieszności – ten t-shirt jest dla Was!

Zaloguj się

Menu

Twój koszyk

Nie ma produktów w Twoim koszyku